144 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Habela Dawid mgr

Możecie mi powiedzieć jak wygląda pierwsze zaliczenie o poprawce to wiem :) ale na czym mamy się skupić przy uczeniu na koło ? Z góry dziekuje :)

Poczytać notatki jeśli jakieś macie :) Przejrzeć zadania. to tyle :) no i nww powtórzyć bibliografie małysza ;)

nie ma co się stresować, nie wiem jaki przedmiot macie ale my na pierwszym zaliczeniu mieliśmy chyba wpisanie kilku kwot poprawnie do bilansu czy coś takiego, dało się konsultować. Bez jakiejkolwiek nauki ludzie dostawali piątki czy tak jak ja 4,5 :P na innych przedmiotach mieliśmy jakieś krzyżówki na zaliczeniu lub głupkowate testy z zaskoczenia. Pytanie na zaliczeniu: Czarna na cmentarzu na 4 litery (msza) : D

(jeśli ktoś się zastanawia, dlaczego on wciąż uczy na uczelni to: Sobolewski jest jego teściem :P

pytania z życia wzięe

habelką nie ma co się przejmować, fajny wykładowaca

Zaliczenie u Habelki to bilans i krzyżówka jego własnej twórczości z stosunkowo łatwymi przewidywalnymi hasłami. Jak zabraknie Ci 1,2 punkty do trójki zaprasza na, jak to on mówi 'dobitkę'. Na dobitce w zasadzie specjalną wiedzą chwalić się nie trzeba, wystarczyło słuchać jego gadania na ćw :) Na poprawce wystarczy, że powiesz 'Adam Małysz'

Fajny wykładowca, choć niestety nie za dużo nauczy. Zaliczenie proste - jak już wcześniej było napisane: krzyżówka i bilans. Niestety nawet jeśli ktoś ma piątkę, to nie ma co liczyć na przepisanie oceny z egzaminu, nie u Aleszczyka.

z tym małyszem to tak nie do końca:)

dlaczego nie mozna liczyc na przepisanie oceny z cwiczen u Aleszczyka?

dlaczego z tym małyszem to nie do konca? :P

Pan D.Habela jest naprawdę bardzo przyjemnym i zabawnym facetem! Dużo nie trzeba! On nas poprostu rozumie:)

czy Aleszczyk przepisuje od niego oceny z cwiczen??? jak to było w tamym semestrze???

chyba nikt jego ocen nie przepisze bo wiedzą jak On uczy

a w tamtym semestrze czy rok temu przepisywał??? powiedzcie jak było... plisss

wiecio cos na ten temat???

Wydaje mi się, że powinien przepisać, ale jak zwykle zależy to od dnia, humoru etc.
Za dużo się u niego nie nauczycie, a na wrzesień można iść w ciemno, jednak jeśli się chcę więcej niż 3 to trzeba być na bieżąco z aktualnych wydarzeń sportowych :)

potwierdzam, trzeba mieć w małym palcu całą historię skoków narciarskich ^^

Aleszczyk nie przepisał żadnych ocen w poprzednim semestrze na FiR zaocznych.

Aleszczyk nie przepisuje ocen, a od niego w szczególności, bardzo się nie lubią.

jeśli masz z Habelą, masz zaliczone ;) tyle w temacie

Habela jest ok

tyko nic nie tłumaczy i ma swoje prawo habelki... tak albo nie czy tez prawda falsz.. ;/

jest fanjny
zaliczone masz ale nic nie umiesz

juz nie ma małysza

Ja mam z nim prywatyzacje mówił że na 4 pisze się pracę, na 5 jest krzyżówka

W zeszłym roku było podobnie. Prace były oceniane niekoniecznie na 4, później krzyżówka z dwóch ocen wyciągał coś na wzór średniej, podlegającej negocjacji.

przedmiot z Habelą = przedmio zaliczony

Pan profesor Habela jest spoko :)

na zaliczenie wystarczy przeczytać notatki i tyle :) jeżeli oczywiście w ogóle jest co przeglądać bo z tym jest różnie :D zaliczenie to może być krzyżówka np.

co z tego że u niego z zaliczeniem nie ma problemów jak później kompletnie nic się nie wie i u innych ma się problemy z zaliczeniami...

cejros, zgadzam sie z Toba. miałam z habela cw z postaw rachunkowosci, na rachunkowosci finansowej cwiczeniowca byl w szoku, jak malo materialu z habela zrobilismy. po zajeciach z nim trzeba sporo nadrobic.

po ćwiczeniach z nim to się tyle samo wie co przed;p czyli nic;p

05marta, dokladnie:D a w przypadku osob, ktore sa po LO, jak na przyklad ja, to cwiczenia z habela mozna nazwac totalna porazka xd

trudno sie nie zgodzić ,na wykład trzeba sie porządnie przygotować bo ćwiczenia wyglądają na nazbyt lightowe i ciężko z nich cokolwiek wynieść ,jestem ciekaw jak zaliczenie w tym roku będzie wyglądać ,bo tutaj widze ze jakieś krzyżowki daje też ,ciekawe nie powiem.

ja miałam z habelą ćwiczenia i mieliśmy rozwiązać krzyżowke :)wystarczyło poczytac troche notatki i nie było problemu ze zdaniem

nie ma co sie przejmować jak teraz nie zaliczysz to za drugim razem napewno:)

a notatki bardziej poczytać z czego?:D bo u niego to robiliśmy w większości ćwiczenia z jakiejś książki tam z ćwiczeniami nie pamiętam dokładnie autora ,ale raczej to była autorka i na dobrą sprawę te notatki to w większości rozwiązane zadania.

Szkoda tylko, e za bardzo niczego nie nauczy ;/

Profesor jak najbardziej pozytywny, zaliczenie jak w rękawie :)

świetny gość zaliczenie w 100%bez stresowe

Szkoda tylko że dalej nic nie umiesz ;)

dokładnie co mi po takim zaliczeniu z dupy skoro na egzamin trzeba sie porzadnie wykuć -.-

jakaś masakra była... zero możliwości konsultowania się, zadania okropne, strasznie pilnował.. zaliczenie nie było ani miłe ani przyjemne... pewnie sporo z nas będzie miała poprawkę i minie nam termin u aleszczyka:(

zajęcia lajcikowe ;) zaliczenie : nic prostszego. schody zaczynają się dopiero na 3 semestrze jak na rachunkowosci przedsiebiorstw dowiadujesz sie ze wiekszosc rzeczy powinnas juz wiedziec z podstaw. niestety jakze zbawny pan Habela nie przekazał Ci tego, bo na cwiczeniach zajmowal sie z Wami pierdołami ;)

my tutaj to w większości zarządzanie ,takze nam podstawy rachuna dopiero na 3 semestr wypadły.Dziekuje bardzo za takie cwiczenia, gdzie pozniej sie drapie po głowie na kolokwium -.-

jest spoko

Jest spoko, co nie znaczy że potrafi nauczyć. Jeżeli ktoś przyszedł na uczelnię po to, by zdobyć wiedzę, to z nim ma małe pole do popisu. Ale jeżeli ktoś ma ciężką pracę to u Habeli na prawdę wiele nie trzeba by zaliczyć wszystko i dobrze. On ma swoje wejścia i zagrania. Ale na zajęciach przebywa się bezstresowo i towarzyszy studentom uśmiech i komizm samych zajęć.

My mamy z inną, która mówiła że kiedyś dostała grupę która miała z nim podstawy rachunkowości i nie wiedzieli nawet że w bilansie strony muszą się zgadzać :D No i stwierdziła, że jak następnym razem będzie mieć grupe po zajęciach z nim to zrezygnuje z tej grupy :D

Pan Habela pozornie bardzo sympatyczny, jednak przy zaliczeniu nie zawsze jest tak kolorowo. Mimo obietnic zaliczenia przedmiotu na podstawie referatu potrafił zrobić dodatkowe zaliczenie

dokladnie tak wszystko super dopóki sie nie pojdzie dalej...ja aktualnie walcze z rachunkowoscia finansowa i juz sie szykuje na poprawke z cwiczen bo po podstawach z tym panem chwilami faktycznie drapie sie po glowie i pytam co ja tutaj w ogole robie, a i dla mnie w ogole te jego zarty nie sa smieszne...

Co myślicie o tym wykładowcy?;)

Strony