117 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Sowiński Ryszard Prof. nadzw. dr hab.

Co myślicie o tym wykładowcy?

rzeczowy, fachowy, konkretny. Bardzo dobre wykłady, duża wiedza i dość proste zaliczenia (pod warunkiem, że się umie ;) )

Zaliczenia albo w formie opisowej,albo testowej(o tym dowiadujesz się dopiero podczas zaliczenia :))

Miałam z nim podstawy prawa dziennie . 1 egzamin forma testowa. Poprawa egzaminu forma opisowa.

Dla mnie również przyjemnie prowadzi wykłady tzn praktycznie nie trzeba chodzic, a zaliczenia jesli umiesz zdasz, nie ma żadnej filozofii;P

u nas był jeden wykład zapoznawczy materiał do sciagniecia na moodlu wporządku dla studentów, skala oceny do testów ustala po napisaniu przez wszystkich studentów grupy :D

Bardzo przyjemny wykładowca. Wykłady nie są nudne. Obecność nieobowiązkowa. Ok.

Jeden z moich ulubionych wykładowców :D Na wykłady nie chodziłam ;) ale materiały i przykładowe testy zamieszczane przez Pana prof. baaardzo przydatne na zaliczeniu.

Wykładowca bardzo spoko. Zaliczenia tez łatwe. Na strategie podatkowe przygotował 10 pytań opisowych i tylko z nich będzie zaliczenie.

zaliczenie z encyklopedii prawa było ok, tylko pytania zamknięte nie wychodzące poza podane materiały.

Mi osobiście ten pan nie przypadł do gustu- nie mogłam zobaczyć swojej pracy i nie do końca zgadzałam się z otrzymaną oceną, ale to nie podlegało dyskusji.

Na wykładach wporządku, konkretny. Mówi ciekawie, nie zanudza. Można zdobyć zaliczeni ( na 3) za rozwiązania zadań w czasie wykładów.

Miałem z tym wykładowcą już 4 przedmioty. 2 przedmioty na licencjacie i 2 teraz na magisterce. Wykładowca w porządku, mówi dość ciekawie. Materiał jaki za każdym razem obowiązywał u niego na zaliczeniu był stricte wyciągnięty z jego wykładów. Co do stylu oceniania?? Za każdym razem miałem formę zaliczenia w postaci 3 pytań otwartych. A zasada jaka się sprawdza na zaliczeniu to im więcej na dany temat tym lepiej. :D

konkretny,nie zanudza,tylko na egzaminie naprawde ciezko jest sciagnac,u nas po 5 min zabral kartke komus i zaprosil na poprawke i nie chcial sluchac zadnych tlumaczen.wydaje mi sie ze lepiej nie ryzykowac

U nas też dało radę ściągać i to bez problemu:), bo prawie cały czas siedział, tylko 2 razy wstał i wtedy zabrał komuś pracę za ściąganie;/

Fajnie prowadzi zajęcia, ciakawie mówi. Na egzaminie troche postraszy - przejdzie sie z kilka razy po sali i zdarza się, że zabierze kilka prac za ściąganie, ale później luzik. Ściągać się da:) Ponoć niektórzy zaopatrzyli się w podkładki i też na tym dobrze wyszli

na prawdę fajny wykładowaca, jako jedyny na zajęciach pusćił nam do oglądaniakaczora donalda :D

Jest oki. test robi z tych materiałów, które można rozwiązać po każdym dziale w encyklopedii prawa:)

spoko wykladowca :) fajne ma wpisy na fejsie

Na egzaminie mozna ściągać , tylko lepiej, żeby nie robić tego bardzo perfidnie, bo wtedy dla zasady napewno zabierze test.

Dobry wykładowca, porządnie opracowane wykłady, właściwie wystarczą żeby zdać. Test końcowy bardzo prosty, da się ściągać. Ale umieć też coś trzeba.

no nie jest źle. ściągać można bo z reguły siedzi. Natomiast jak wstanie się przejść to lepiej wszystko dobrze pochować. przejdzie, zatrzyma się w miejscu, popatrzy pod ławki, bardzo wnikliwie, więc jak kogoś przyłapie to bierze test i wyprasza - niema tłumaczeń. Usiądzie spowrotem i można ściagać dalej ;)

Na ostatnim egzaminie który z nim miałam (rok obecny) słuchał muzyki i czytal książke! Boski :D

Po prawie 3 tygodniach od egzaminu wreszcie wpisał oceny!

facet jest strasznie zajęty, i nie zawsze ma czas dla studentów, co cóż widocznie profesorowie tak mają. Ale z zaliczeniem problemów nie robi, a ponadto ciekawie opowiada

Trochę olewa studentów. Może i jest fajny ale parę razy zdarza mu się bez powodów nie przyjechać na seminarium

miałam z tym panem prawo gospodarcze. Nie umie on zaciekawic tematem

mi tam niczym nie zawadził miałam podstarwy prawa z nim zaliczyłam na 5- :) poprostu on musi pokazac studentą że jest ponad nas ;/ troche suchar ale nie jest jedyny ;////

Wykładowca raczej neutralny ,ani nie robi problemu ,ani nie puszcza za nic...

Człowiek bardzo w porządku. Świetnie się go słucha, czasami rzuci jakąś anegdotką, a i do luźniejszej rozmowy skory. Nie wiem jak zachowuje się na egzaminie bo z kolegą zaliczyliśmy przedmiot z oceną dobrą w nagrodę za poprowadzenie wykładu.

uczy na kilku uczelniach to nie ma czasu dla wszystkich :)

ale na wsb akurat jest miły :) ale ściągać nie dało się,tzn dało ale potrafi to wyczuć :P i w najmniejszym momencie stanąć obok Ciebie bez słowa :D

Świetny wykładowca .Bardzo dobrze tłumaczy zwłaszcza od strony praktycznej.

na zaocznych wystarczyło się zapoznać z jego encyklopedią, na egzaminie można było ściągać :)

zgadzam się z kolegą/koleżanką wyżej

Tak jak poprzednicy - późno wpisuje oceny, trochę zamotany ale dobrze prowadzi zajęcia i jest tolerancyjny.

Profesjonalista, nie trzeba wiele nauki, ale lanie wody nie jest mile widziane:)
Miałam z nim na UAMie i prawo finansowe i bardzo pozytywnie wspominam wyklady:)

nie sprawdza obecności :)

Pytania na zaliczenie powinny być w 'Materiałach'

Test 50 pytań

jeden z najlepszych i najkonkretniejszych wykładowców. Ja miałam z nim prawo, zaliczenie naprawdę proste z tym, że trochę trzeba umieć :)

jeden z najlepszych i najkonkretniejszych wykładowców. Ja miałam z nim prawo, zaliczenie naprawdę proste z tym, że trochę trzeba umieć :)

Prof Sowińskiego znam z poprzedniej uczeli - jak najbardziej pozytywny wykładowca:D

z prawa daje opisowke lub test, dowiadujesz sie kiedy dostajesz kartke jaki rodzaj wybral, ja nie uczylam sie w ogole napisalam na podstawie ogolnej wiedzy, jesli ktos w mire interesuje sie rzeczywistoscia w jakiej zyje zda bez problemu

Z tego co słyszałam to na zaocznych na zaliczeniu, troche pochodził po sali, reszte czasu przesiedział i można było się komunikować między sobą :)

Na zaocznym rocznik 2010/2011 egzamin był albo test albo opisówka. Akurat miałem Test który krąży wśród studentów. Tylko trzeba uważac bo pytanie czasem róźni się jedenym słowem i odpowiedzi mogą być całkiem inne. Wykładowca spoko. Pytania opisowe z tego co wiem były wprost z materiałów z moodle.

Moim zdaniem jest bardzo dobry i uczciwy pod względem oceniania prac.

łatwo

Na pierwszym roku, na egzaminie z prawa nie raczył się zjawić. Przyszła za to jego żona i zafundowała nam wbrew oczekiwaniom egzamin z pytaniami otwartymi ;) Efekty przyjdzie nam poznać już niedługo ;)

u mnie na egzaminie była opisówka,choc wszyscy mysleli ze bedzie test.

a na egzaminie była jakas babka, dwa razy sie przeszła, mozna było sciagac .

na egzaminie go nie bylo, byla chyba jego zona i wszyscy byli przygotowani z pytan testowych a ona dala opisowke...

Strony